Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Poniedziałek 14:41, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Strzelec Kaniowski napisał: | Rosevelt się nie liczył na arenie międzynarodowej do czasu Bitwy o Anglie. |
Liczył się oj liczył..
Co prawda Ameryka trwała w izolacjonizmie , ale stanowiła duży rynek zbytu i chcąc niechcąc Roosvelt był ważną personą
Cytat: | a pózniej tyle sie liczyl wobec sojuszników ze popieral stalina super pozatym moje pytanie bylo inne |
Później tyle się liczył że wszyscy błagali go jak króla o to żeby dał coś ZSRR i Anglii
A on od niechcenie dał im Ruscy nie mogli wyjść z podziwu... |
|
|
Gość |
Wysłany: Poniedziałek 12:05, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
a pózniej tyle sie liczyl wobec sojuszników ze popieral stalina super pozatym moje pytanie bylo inne |
|
|
Gość |
Wysłany: Poniedziałek 8:33, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Rosevelt się nie liczył na arenie międzynarodowej do czasu Bitwy o Anglie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Niedziela 18:15, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
z koleji rosvelt byl ulegly wobec stalina i przez to polska komunistyczna i tak sie dziwie ze nie byla wlaczona do zsrr moze ktos mi wyjasni dlaczego?ja slyszalem ze sie nei zgodzili alianci ale czy temu wierzyc? |
|
|
Gość |
Wysłany: Niedziela 12:26, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
Toldo napisał: | armia czerwna była dobra dopiero w 1944 r. a tak to nie miałą czym atakować |
Źeby to napisał mi jakiś wszechpolak to bym się uśmiechnął , ale żeby Ty toldo??
Ruscy mieli naprawdę świetny sprzęt (pepesze , tokarievy [ no to już może trochę mniej świetne xD] i mosiny) , doskonałą artylerię (Wyhadiła na bierieg KATIUSZA!) oraz całkiem dobre lotnictwo (oczywiście nie były to sprzęty klasy Messerschmitów ale zawsze coś nie?).Jedynym problemem było dowództwo.
Cytat: | Moim zdnaiem gdyby nie nasz "Super strateg" i "Naczelny wódz" Rydz Śmigły nie wydał rozkazu składania broni być może II Wojna Światowa przybrała by inny obrót sprawy. Natomiast sama AC w 1939 była nieprzygotowana, źle zorganizowana, dowodzona przez totalnych idiotów, którzy czesto niemieli pojęcia o strategi (tzw Komisarze - lizusy od Stalina) Mimo że AC miała aż 20000 czołgów i mase samolotów to więcej niż połowa czołgów była mocno zużyta, czołgi nie miały łączności przez co się gubiły, w odziałach często dochodziło do ucieczek... Nadto żołnierze AC byli slabo wyszkoleni i wyposażeni, mieli słaby żołd a ich morale były kiepskie... |
Pewno.Sądzisz że obronilibyśmy się kilkoma tankietkami i lekkimi czołgami? Roznieśliby nas w pył , nawet jeżeli zadalibyśmy im ciężkie straty.Po za tym pamiętaj że za plecami byli Niemcy , a walczyć na dwa fronty przeciwko takim przeciwnikom to byłaby masakra.I pomyśl co działoby się z ludnością cywilną gdyby Ruscy napotkali opór.(tzn nie twierdzę że ruscy byli wobec cywilów super grzeczni z wszelkimi zasadami sawłar - wiwru () ale..
Cytat: | Gdyby to Ruscy zaatakowali 1 września (a Niemcy wogóle) to daje sobie ręke uciąć, że byłaby powtórka spod Warszawy A.D 1920. Od 17 września do końca kampanii Armia Czerwona straciła prawie 8000 ludzi. |
Popieram.
Musieliby rzucić naprawdę ogromne masy czołgów aby coś wskórać.AS i wtedy może Mr.Churchill & Friends byliby bardziej skłonni do pomocy..(Churchil NIENAWDZIŁ Stalina i Komunizmu! |
|
|
Gość |
Wysłany: Sobota 17:19, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
my tylko stwierdzamy fakty nie móiwmy co bysmy chcieli a tak z ciekawosci skoro bolszewicy przegrali wojne i zwrócili o ile mi wiadomo jakies dobra kultury to jaki procent swojej armi oni utracili w sosunku do polskiej i ich po tym czasie odbudowie a naszej ( przypuszczam ze chodzi o mozliwosc regeneracji tak wielkiego kraju zssr a tak malej jak polska a jednak dojczom sie udalo chodz dopiero od 33 udalo sie jakies sensowene decyzje podjac i swtworzyc potege |
|
|
Toldo |
Wysłany: Piątek 20:09, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
ale co owy byście chcieli od państwa, które miało zaledwie 20 lat, było wyniszczone po wojnie, powstaniach i najeździe bolszewików. |
|
|
Gość |
Wysłany: Piątek 20:03, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
popieram strzelca zdanie inaczej bez jaj nawet mimo takich plusach polska nie poradzila by sobie mielismy za malo sprzetu bo odwagi mestwa nam na pewno nie brakowalo |
|
|
Toldo |
Wysłany: Piątek 13:03, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
armia czerwna była dobra dopiero w 1944 r. a tak to nie miałą czym atakować |
|
|
Gość |
Wysłany: Wtorek 13:43, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
Gdyby to Ruscy zaatakowali 1 września (a Niemcy wogóle) to daje sobie ręke uciąć, że byłaby powtórka spod Warszawy A.D 1920. Od 17 września do końca kampanii Armia Czerwona straciła prawie 8000 ludzi. |
|
|
Gość |
Wysłany: Poniedziałek 17:59, 24 Gru 2007 Temat postu: 17 Września 1939 |
|
Chciałbym tylko wyrazić swoją opinię na temat zdradzickiego ataku ZSRR 17.09.1939
Moim zdnaiem gdyby nie nasz "Super strateg" i "Naczelny wódz" Rydz Śmigły nie wydał rozkazu składania broni być może II Wojna Światowa przybrała by inny obrót sprawy. Natomiast sama AC w 1939 była nieprzygotowana, źle zorganizowana, dowodzona przez totalnych idiotów, którzy czesto niemieli pojęcia o strategi (tzw Komisarze - lizusy od Stalina) Mimo że AC miała aż 20000 czołgów i mase samolotów to więcej niż połowa czołgów była mocno zużyta, czołgi nie miały łączności przez co się gubiły, w odziałach często dochodziło do ucieczek... Nadto żołnierze AC byli slabo wyszkoleni i wyposażeni, mieli słaby żołd a ich morale były kiepskie...
A teraz kolej na wasze opinie |
|
|